Pan złodziej
Zjawił się nagle w moim życiu
I pocałunkiem zdjął zaklęcie
Na stopę włożył pantofelek
Roztopił lodowate serce
On swoją różdżką wszystko zmienia
zmarszczek ubyło i lat parę
Wiosnę mam w zimie i jesienią
Rozkosz w nagrodę i za karę
Czy to jest bajka sen czy jawa
A on czy księciem czarodziejem
Wiem że nie jestem już ta sama
A on mych uczuć jest złodziejem
autor
ewaes
Dodano: 2017-03-27 16:56:04
Ten wiersz przeczytano 1149 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Takiego złodzieja to spotkać bym chciała
Pozdrawiam