Pani w cieniu
Miękko senne wspomnienia
księżycowa chwila
wszystko w blasku
rozjaśniałem świece
podobne tym przy tobie zapalanych
nie zgaśnie cała miłość
bałbym się jej przy tobie
bo z czasem pokusa zasłania świat
te magiczne grzechy małe
mowa spleciona szeptami do ciebie
poszarzała moja gwiazdo
to moje do otchłani merci
wiersze tańczące wokół ogniska
razem z ćmami dookoła wolność
i płoną iskry życia nocne diamenty
ulotne cienie czołgają się
podano nam skrzydła
Komentarze (42)
Pięknie:)
pięknie.... to miłość daje nam skrzydła:-)
pozdrawiam
Zmysłowo ujęte.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika. Cóż bez tej
miłości byłoby warte nasze życie.
Pozdrawiam.
Marek
Ślicznie i z Miłością, pozdrawiam serdecznie :)
nietuzinkowo o miłości
przyjemnie taki wiersz czytać ...
ciekawe skrzydlato-tańczące metafory. :):)
Podoba mi się tak pięknie o miłości
napisane.Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie!Pozdrawiam:))
Tańczace wiersze ... ładnie:)
Ostatni wers fajny.
W takiej krótkiej formie łatwiej Cię ogarniam*
Pozdrawiam :)
Mam tak samo jak Babcia Tereska:)
Witam.
jako skrzydlate stworzenia też możecie krążyć wokół
płomieni, a co z tego wyniknie?
To się okaże.
Dziękuję za pamięć.
Serdecznie pozdrawiam.
pięknie opisane uczucie, pozdrawiam
mnie też trafiają się wiersze dręczące nazywam je bo
powstają etapami i wracam do nich wciąż albo one do
mnie jak ćmy do ogniska pozdrawiam