Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

PANI DOKTOR

Z życia wzięte.

Siedząc w poczekalni mrocznej
Nim zostałem zawezwany,
Duszę miałem na ramieniu
Cierpiąc bardzo schorowany.

Usłyszałem swe nazwisko
Z gabinetu wyczytane.
Wstałem z trudem, wnet poczułem,
Że mam nogi czymś spętane.

To ze strachu przed nieznanym.
Nie wiedziałem co mnie spotka.
Czy ta doktor mnie wyleczy,
Czy też wyśle mnie do czorta?

Zerkam przed się po kryjomu,
Dreszcz emocji mnie przenika.
Zamiast groźnej pani doktor,
Ktoś przemiły mnie tu wita!

Twarz pogodna, uśmiech skromny.
Młodej Damy pełnia wdzięku
Pozbawiła mnie natychmiast
Nabytego przedtem lęku

Przed lekarzem w białym kitlu
Który z groźną miną bada,
Potem straszy chorobami
I o śmierci opowiada.

Tu, przeciwnie. Grzeczne słowa
Słyszę mile zaskoczony.
Czuję, że bez aptekarza
Będę rychło wyleczony!

Wiedz, że urok Pani Doktor
Czarodziejską ma tu siłę,
Żadne leki nie są w stanie
Konkurować z nim przez chwilę!

Wiersz dedykuję Pani Barbarze Kozłowskiej z gorącym podziękowaniem.

autor

henkraj

Dodano: 2008-02-01 19:37:25
Ten wiersz przeczytano 3274 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

zosawicka zosawicka

Bardzo zgrabnie "z życia wzięte".

Anna Kopyś Anna Kopyś

Piękne :) ale się zgadzam urok pięknej dla nas osoby
jest największym i najlepszym lekarstwem na chorobę :)
No a przede wszystkim nie ma czego się bać :) plus

Zapraszam też do mnie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »