PANI NIKT
Dziękuję
Nadejdzie dzień,
który sprawi...
że zniknie cień,
jak szybko pojawił.
Ucichnie dźwięk,
zamilknie księżyc.
Bezwartościową rzecz,
wrzucisz w śmietnik.
Jasność powróci,
pani Nikt zgaśnie.
Muzykę zanuci,
zapomnienie wyraźne.
K.C.
Dla Davida:(
A wiesz.antybanale,że i tak Cię lubię za szczerość i wściekłość,dzięki:)Wiem,że moje wiersze to breja i gnioty,bo beztalenciem się urodziłam.
autor
BiałaCzarownica
Dodano: 2010-07-11 00:07:49
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Pani nikt...moje odczucie - to ze jest to bardzo
osobisty wiersz...ale uwierz w siebie...nawet jesli
Pani Nikt zgaśnie Ty zapłoniesz...bo poczujesz kim
jesteś tak..tak..pozdrawiam..
Mi się podobał.
Wyrzuciłbym ,,dziękuję"i rozwinąłbym temat ,,Pani
Nikt"-jako śmierci, przemijania lub czegoś podobnego.
Kolejne arcybanalisko.
Kinga, myślę że nikea ma rację z tym ,,jak szybko się
pojawił" :)) Pozdrawiam
A dla mnie to strach przed...odrzuceniem.
Pani Nikt jest postacią dla niego już zbędną, stąd ten
ton goryczy, tak to odbieram. W wierszu słyszę rymy, a
więc nie jest to wiersz biały, a raczej nieregularny i
„zapomienie” –
„zapomnienie”? Pozdrawiam.
Czy nie powinni być ,,jak szybko się pojawił"? Pani
nikt- dosyć przerażająca nazwa. Pozdrawiam!
Nawet jeśli ma szyk, ta inna to NIKT. Pozdro...
.....budzić się zawsze warto....;-)))
pozdrawiam gorącą nocą...liści szelestem.....;-)))
każda pani ...nikt zrobi zn ami co zapragnie...
a ty zmień...jak szybko pojawił...bo to nie pasuje
...pozdrawiam...