Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Panowie kochajmy meandry!

Z rana się chłopina zwlekł leniwie z łóżka,
bo go pożegnała senna, miła wróżka
i już na jej miejsce realia wskoczyły,
trzeba napiąć mięśnie i do pracy żyły.
Krótka gimnastyka; kłania się łazienka,
bo po całej nocy pęcherz bardzo stęka.
Wucet załatwiony, czas więc na golenie
i tu się zaczęło chłopiny cierpienie,
bo zobaczył w lustrze coś z tematu rzeki,
na to nie pomogą absolutnie leki.

Twarz mu posmutniała, zrzedła dziwnie mina,
zaraz się załamie całkiem nam chłopina.
Ogląda się en face, z profilu i z góry
i widzi nad czołem ogromniaste dziury,
a jeszcze nie dawno darń z włosów tam była,
toż to nie kamfora, a się ulotniła.
Meandry potężne głowę mu zdobiły,
pomsty za młodością jako wilki wyły.
Tak wielkie zakola świadczą o starości,
a ta mimo woli w włosach gniazdo mości.

Co tu teraz zrobić, świecić zakolami,
to dumę mu męską tak potwornie splami.
Toż on chłop cacany, gotów na igraszki,
a tu mu meander narobił do kaszki.
Mówią, że zakola to na miejsce rogi,
życie wyświetliło scenariusz ubogi,
bo miast miłych wróżek na jawie i we śnie,
dostał meandrami po głowie boleśnie.
Chłop podumał chwilkę, przeczesał fryzurę,
ale poprzez włosy widać ową dziurę.

Wziął troszkę pomady, by przylepić grzywkę,
jednak ciągle widać meandrową krzywkę.
Tupecik nałożył z prawdziwego włosa,
a ten się ułożył jako wąsy z kłosa.
Sterczał w wszystkie strony, sztywny i matowy,
więc go szybko ściągnął ze swej biednej głowy.
Chwycił w dłoń maszynkę i miast po swej brodzie,
pojechał po głowie jako po ogrodzie,
tak jak się kosiarką trawniczek przycina,
już mu się powoli rozchmurzyła mina.

Nie daj się starości, nie bądź Don Kichotem,
wtedy jesteś facet, gdy wygrasz z kłopotem.
Tupeciki tylko stare pryki noszą,
a wietrzyk im figle serwuje z rozkoszą.
Jak włosy wypadną, więcej nie urosną,
to nie nowalijki, które mamy wiosną.
Zatem się uśmiechnij do swoich zakoli,
bo gdy głowa lżejsza, to i kark mniej boli.

bajka dedykowana p.Yazemowi :))

autor

szuflada

Dodano: 2017-10-18 00:40:27
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bajka Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Baba Jaga Baba Jaga

To co w środku jest najważniejsze.Pozdrawiam:)

M.N. M.N.

Włosy siwe i zakole to mądrości aureole... pozdrawiam
i głosik zostawiam

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo fajna i pomysłowa bajka, historia :)
Dobrze się czyta i to mi się podoba, pozdrawiam :)

szuflada szuflada

Grażynko, ta przypadłość dotyka niestety coraz
młodszych panów, żeby nie powiedzieć 'starszych
młodzieniaszków', bo staruszkom to nawet do twarzy w
meandrach lub 'półkryzie nadkarkowej' jaką
reprezentuje na zdjęciu nasz sympatyczny kolega kazap
miłego dnia życzę:))

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Super, bardzo fajny. Takie to życie jest staruszka.
Pozdrawiam z uśmiechem.

szuflada szuflada

Ewuniu, łysina to najlepsze miejsce do głaskania,
mrrau:)), pozdrawiam serdecznie obie panie:))

ewaes ewaes

Świetny wiersz Andrzejku :) mi nigdy łysina nie
przeszkadzała u mężczyzn, ważne co pod nią się kryje
:)

Miłego dnia :*)

Halina53 Halina53

Chłop cacanki, tylko nie zawsze do obrazu i do ramy...

pozdrawiam ciepło

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »