papierowe chwile Alicji
~ wszystkim czekającym
marznę bezsilnie w dłonie co noc
ciągle zasypiam w twojej koszulce
a gdy się budzę
ściskam telefon by nie uronić słów
wypijam kawę
połykam czarny chleb
więzienie dni bez klamek i okien
łatwo zatracam kontakt ze światem
powieszą zielony obraz
i już mam się cieszyć
że pięknie wygląda
atrapa życia
buduję makietę snów
ale to tylko pudełka
kawałek sznurka i papier
krew jest nadal czerwona
po tamtej stronie lustra
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.