Papierowe marionetki
Kocham tylko Ciebie
Mój świat to iluzja, wydumanych
marionetek
Ciągła gra dla nielicznych hazardzistów
Czy jeszcze gram czy już pochłonął mnie
czas?
Mój świat to sploty cudzych, ironicznych
dłoni
Wieczna pogoń za ulotnym pragnieniem
władzy
Czy wciąż jestem ważna, czy może już
zakazana?
Mój świat, biegunów dwa krańce
Dalekie od siebie i tak bliskie zarazem
Mój i twój świat, niby jedna gra
Jedna pogoń, w marionetkowy takt
Niby osobną a wciąż razem
Jak wschód o poranku i zachód o zmroku
Tylko wspólnie coś znaczą, i sensu nie
tracą
Więc ty mnie kochaj, jak ja cię kocham
Bo tylko razem możemy być ważni
Bo tylko razem możemy iść w ten
marionetkowy takt
Czy to ta, którą ty tylko znasz
Komentarze (7)
miłość dodaje nam sił do marszu przez życie, we dwoje
jest raźniej, pokonywać wszystkie przeciwności jakie
zsyła nam los...ciekawy wiersz...pozdrawiam
Bardzo ciekawy wiersz, wiele trafnych
określeń...podoba mi się to porównianie do marionetki.
Pozdrawiam!
marionetki czasami nie słuchają, zrywają sznurki...
które trzymały w pionie, wtedy potrzeba kogoś, by się
na nim oprzeć
Razem przez życie trzeba iść, w pojedynkę stajesz się
zagubioną marionetką. Podoba mi się wiersz.
serdecznie pozdrawiam.
ciekawy wiersz warty zastanowienia...
wspaniale w takt was sie czyta -miłego tworzenia jak i
odbioru
Marionetki poruszane na sznurkach, ktoś wyznacza im
tak, są zniewolone. Miłość też zniewala, ale warto
iść, gdy ona prowadzi :)