Paradoks
Już tu był, ale żeby trochę zmienić dodałem:przecinki i kropki, no i kret jest też starszy.
Usiadł w cieniu stary kret
i tak sobie myśli.
Moje życie to jak horror,
co czasem się przyśni.
Mam wspaniałą rodzinę,
jestem szczęśliwy i spełniony,
tylko... życiowy paradoks -
nigdy nie widziałem -
swoich dzieci i żony.
autor
karl
Dodano: 2015-01-13 13:49:37
Ten wiersz przeczytano 1363 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
A mi kreta szkoda. Nie sądzę, żeby naprawdę był
szczęśliwy.
Pozdrawiam:)
Najwazniejsze, ze jest szczesliwy:-)
Fajny Twój kret, Karolu. Rzuca się w oczy powtórzenie
"sobie" i chyba warto skorzystać z rady Krzemanki.
Pozdrawiam:)
To naprawdę paradoks ale można spojrzeć na fotografię
tak często robię.Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawa refleksja szczęśliwego kreta:)
Czy nie lepiej brzmiałoby
"jestem szczęśliwy i spełniony"?
Mądry krecik wiedział, że szczęścia nie trzeba widzieć
- wystarczy czuć.
Miłego dnia.