Parisiens

Francja jesienią musi być piękna świetnie oddany
klimat w wierszu -pozdrawiam :)

Piękny ten Twój Paryż Jesienią, a ja lubię tę
szczególnie kapryśną porę roku.
Pozdrawiam.

Pocwaniaczę i pochwalę (za krzemanką)
Pozdrawiam :)

Ładnie. Ale znów działa mi ktoś na nerwy - więcej
pochwał niż ocen, a to zwyczajne cwaniactwo.

*wspomnianego być miało

Pozwalam sobie za krzemanką.
Tak mi "przyszło", odnośnie wspomniamego wersu:
"z mozaiką parasolek".
Mbsz oczywiście, nieistotne.
Pozdro

Dołączam do czytelników, którym podoba się ten
jesienny optymizm.
Jakos nie przemawia do mnie wers
"nie uznając pardonu", ale to pewnie mój problem z
odczytaniem. Miłego wieczoru:)

obejrzałem obraz i poczułem paryski klimat w Twoim
wierszu. do kompletu dołożę coś od siebie
https://www.youtube.com/watch?v=vkUpfw4Hf3w

pozdrawiam Małgosiu :)

Spacer zakochanych w jesiennym deszczu
rytmiczny, ładny wiersz zainspirowany obrazem :)
Pozdrawiam Gosiu :)

Zakochanym nie przeszkadza pogoda w
spacerze...Pozdrawiam.

Deszczem jesień pachnie całkiem inaczej, warto nią
wtedy pooddychać, a w Paryżu to już w ogóle;
pozdrawiam serdecznie.

Ładnie, w rytm jesiennego spaceru :)

...dama cała z żelaza:
- Cieszy mnie, że przyszliście,
'Bonjour' wszystkim, zapraszam.

...to tak w kwestii technicznej; ach Paryż piękne
miasto; pozdrawiam:))

Ten wiersz jest taki..nie wiem ja to opisać.., taki
elegancki, ułożony. Czyta się jak "masełko".

ładnie, wiersz sam się czyta:)