Patetico,,,
Con passione...
Hej, strażniku niebieskich wierzei!
Otwórz wrota jasnego dnia!
Wielka krzywda dzisiaj mi się dzieje,
biały Anioł konia mego skradł...
Bogu na nic koń mój, stwór skrzydlaty,
czarna skarga na bieli chmur;
przerażenie rozwarło mu chrapy,
targa w furii nienawistny sznur...
Con tristezza...
Cztery wierzby, płacząc nad mym losem,
staw serdeczną troską napłakały...
Pływa po nim łabądź srebrnobiały,
mącąc toń spokojną pióra wiosłem...
Con collera...
Hej, strażniku niebieskich wierzei!
otwórz wrota jasnego dnia!
Oddaj moją skrzydlatą nadzieję,
i nie zmuszaj, bym szedł po nią sam...
Buntownicza rozmowa z Panem Bogiem o natchnieniu ( na motywach Sergiusza Jesienina )...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.