Pejzaż Skoczyburza
niech się sieje popłoch wśród
małomównych
złapię tę tłustą chmurę i wycisnę w
szklankę
odcienie jej orzeźwiającej przezroczystości
żeby nauczyć się znikać
dziś ktoś łapał piorun pod ochroną nocy
znalazłem jeden nadpalony
wysmarowany palcami marsa
jakby napoczęty
niech stanie się zatem mną
a ja jego kwitnieniem
przenikającym fragment widoku
grzmot
szepcze coś wróblom
grzmot
liście pikują
grzmot
letnie sukienki
zaginają przestrzeń
czas
jeszcze nie dokończony
może wytrzyma do lipca
krzyczę
wrzeszczę
wiatr skacze mi do gardła
przemycając gęste krople deszczu
oddycham sercem
wchłaniając światło
za dni
ślepe i nieme
kto je zna
nikt
Komentarze (7)
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Życiowy przekaz skłaniający czytelnika do refleksji
nad wartościami owego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Interesujący, życiowy wiersz, pozdrawiam :)
Poruszyłeś
Pozdrawiam serdecznie Jesionie :)
Tak życiowo, aż dreszcze...
Pozdrawiam:)
Ciekawy obrazowy wiersz pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=JvEMQbLGt94
To zapewne z Twojego okna Jesion.
Pozdrawiam.