z perspektywy czasu
przeobraziłeś mnie
na podobieństwo
jesiennej madonny
z jarzębinową koroną
ciężko
w gronostajach szacunku
nałożonych
tęsknym ramionom
za jesiennymi drzwiami
za dużo samotności
przypada na nas dwoje
w postaci
bynajmniej nie lirycznej
coś było coś minęło
rdzawy wrzesień
atmosfera
pożądaniem drgająca
patrzyłam
na twoje ciało
w cieniu
zachodzącego słońca
autor
Roxi01
Dodano: 2013-09-29 09:00:52
Ten wiersz przeczytano 1974 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
patrzyłam na twoje ciało
w cieniu zachodzacego słońca
tesknie lirycznie i miłośnie:)
pozdrawiam:)
Taka laska
a tu co łaska...+++
Pozdrawiam
mam wrażenie ,że nie jesteś sama. Co się z tym fantem
robi. Miliony mężczyzn którzy nie chcą, wstydzą się
szukać pomocy. Miliony kobiet które wstydzą się
przyznać ,że marzą o seksie w własnym mężem. Ty się
nie wstydzisz i zrobiłaś to z klasą moje gratulacje
Subtelnie, lirycznie, miłośnie. Lubię takie klimaty
Roxi01, pozdrawiam gorąco-:)
bardzo, bardzo na tak, pozdrawiam cieplutko
Piękny, melancholijny wiersz.
Nie ma nic gorszego jak być we dwoje, a żyć osobno i
to jeszcze w samotności,bardzo boli.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo, bardzo!! Pozdrawiam:)
jesienna madonna pięknie ... ciężar zamiast czułych
ramion ...wszystko przemija ...
pozdrawiam:-))
Ładnie o przemijaniu. Pozdrawiam
Podoba mi się
Ładna melancholia.
Pozdrawiam, Roxi
Oj piękny wiersz.Uczucia gasną z biegiem lat ale to
nie znaczy,ze brak miłości.
Pozdrawiam
Piękny wiersz. Podpisuję się pod komentarzem Aranka.
Pozdrawiam
Przepiękny wiersz, o takich stanach w związku, kiedy
zakrada się samotność, obojętność, niezrozumienie.Cały
wiersz jest piękną metaforą.
Miłej niedzieli:)
podobają mi się porównania ,liryka wiersza ,samotność
w związku na tle jesieni ,jesień to przemijanie ale
tez początek czegoś nowego