[Pewnie już śpisz...]
Pewnie już śpisz Zielonooka,
zmęczona dzienną krzątaniną?
Niech błogosławi Ci z wysoka
Ten, co nie daje wróblom zginąć.
Niech swych aniołów z Nieba zsyła,
byś, pokonawszy snu bezdroża,
oczy zielone otworzyła,
kiedy nad światem wstanie zorza.
A w zielonkawe Twoje oczy
– zwierciadło duszy niezgłębione,
ktokolwiek spojrzy, niech zobaczy,
serce miłością przepełnione.
autor
łosiek
Dodano: 2004-12-25 02:20:52
Ten wiersz przeczytano 1202 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.