Piątkowy wieczór
Mój chłopak w piątki wychodzi
więc na spotkania późno przychodzi
zmęczony senny zaraz ucieka ,
a ja tak długo na niego czekam.
Chcę na dobranoc spojrzeć mu w oczy
by życzyć spokojnej i dobrej nocy.
Lecz jemu to nie odpowiada
bo ze zmęczenia pada.
Dziewczynę jak zwykle wtedy
na lodzie zostawia.
autor
jagoda andreas
Dodano: 2018-05-06 21:51:16
Ten wiersz przeczytano 2178 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Interesująca ironia, pozdrawiam serdecznie.
bardzo nieładnie ze strony chłopaka... ;-)
Witaj Jagodo:)
Trochę brakuje mi tu płynności rytmu.Co do rymów
gramatycznych do mnie też się przyczepiły:)
Pozdrawiam serdecznie:)
A to ci drań;)))pozdrawiam cieplutko;)
tak w życiu bywa
Jeśli, to trwała i odwzajemniona Miłość, przetrwa i
odległość, nie jest dla niej straszna. Podoba sie
przekaz wiersza,:)
Widać tak los chciał.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Witaj,
dziękuję za odwiedziny i 'od serca' komentarz.
Miło mi było go czytać w przeświadczeniu, że gdzieś,
ktoś wczuwa się w nastrój mojego tekstu.
Życzę miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
Droga Mariolu ,riposty nie było bo to co napisał w
komentarzu Anula-2 mnie nie uraziło.
Hmm! a gdzie riposta Jagódko...
Miłego popołudnia:)
Jagódko droga mnie w swoim czasie Arek uczył omijać
rymy gramatyczne, trochę Mu się udało, zobacz u
Siebie, może mi się uda ha ha!
Pięknego wieczoru i ruszaj do pracy nad rymami.
oj te piątki piąteczki - czyżby szedł do następnej
dzieweczki?
sprawa nieco podejrzana - pani oskarża pana
itd itp
Dziękuję pięknie za miłe komentarze i
odwiedziny.Gwoli wyjaśnienia ,,mój chłopak " mieszka
1000 kilometry ode mnie i tylko wieczorami online
mogę z nim porozmawiać.
Witaj,
dziękuje za odwiedziny i miły komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.
A to drań ;)
Pozdrawiam :)
Do jutra Przyjaciółko,cieszę się na nasze
spotkanie,dziękuję za wszystkie te,które były i za te
które (nam nadzieję ) będą :)