Piec
Moje ciało rozgrzane,
gotowe jak ciasto,
które wyjmiesz
gorące
jak piec.
Tylko musnąć pomadą,
aby nadać mu blask
zaraz ciepłe
pochłonąć
w kawałkach.
Podniebieniem wyczuwasz
gładki kształt, słodki smak
i w rozkoszy
zatapiasz
swe zmysły.
Gdy nasycisz się cały,
iskra ciepła pulsując
jeszcze długo
ogrzewa
twe wnętrze.
Potem stygnie powoli,
traci powab i smak
by nazajutrz
cię rozgrzać
ponownie.
Jeśli kiedyś zapragniesz
aby poczuć go znów,
masz już przepis
na zawsze
sprawdzony.
...i co powiesz na to?
Komentarze (1)
moze warto sprawdzic taki przepis hehe..