Pielgrzymka
Wyruszyli pątnicy ochoczo
z pielgrzymką na Jasną Górę
będą szli dniem i nocą
otoczeni wiernych sznurem
Piękne pieśni śpiewają
i radość gości na twarzach
za ręce się trzymają
i modlą przy ołtarzach
Tyle w nich werwy zapału
a szczęście z twarzy bucha
do celu kroczą pomału
a Bóg ich modlitw słucha
Nie myślą o zmęczeniu
choć boli i droga daleka
maszerują tak niestrudzeni
tam Matka Boska czeka
Bóg daje im odwagę
serca napełniają anieli
choć ciężko dają radę
uśmiechnięci weseli
Nie widać smutku grymasu
z wiary czerpią swą siłę
idą nie licząc czasu
przez ścieżki kręte zawiłe
Gdy dojdą cicho zapłaczą
i padną na kolana
jak wiele to dla nich znaczy
przekonałam się sama.
Komentarze (2)
"z wiary czerpią swą siłę
idą nie licząc czasu
przez ścieżki kręte zawiłe" bardzo płynnie opisałaś
pielgrzymkę, to bardzo głębokie doznanie dla wielu
ludzi, dla wielu prawdziwa duchowa odnowa
Sądzę, że bez "kiedyś" równiej..Cieszy mnie u Ciebie
ortografia :)..błędu chyba jeszcze nie znalazłem :)..
M.