Pierwsza miłość
Lata szkolne szalone
ona piękna i młoda
serce biło mu mocno
patrzył jej mocno bez słowa
czas szkolny upłyną mu
skrycie
ostatni apel
pożegnanie rocznika
nadjechał autobus
wsiadła do niego bez słowa
on czekał aż zniknie w
zakręcie
w oczach pojawiła się łza
do dziś nie zobaczył jej
więcej.
Komentarze (1)
ciekawa przenośnia, wiersz piękny