Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

pierwszy potraw

impresja

na Anioł Pański dźwięczą skowrończo kosy
klepane na twardych babkach a za nimi
leżą łąki w zieloną opończę ciętej
trawy otulone przez mglisty poranek

zawilgły od rosy - dlatego bociany
na szczudłatych nogach brodzą pochylone
żerując aż się niesie echo niechciane
gdy żeńców szereg wchodzi na kośby teren

otawa przenikliwie wtedy dopiero
wonieje gdy jest na ostwy zagrabiana
i spracowanym płucom oddech zapiera
wystałym na słońcu od siana do siana

potraw majowy 2009r.

autor

Vick Thor

Dodano: 2016-05-06 00:00:38
Ten wiersz przeczytano 1883 razy
Oddanych głosów: 80
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

mariat mariat

Wiktorze - obiecuję sobie, to jest mój ostatni wpis
pod twoimi wierszami. Nigdy nie napisałam nikomu coś
tak ubliżającego jak ty mi, ciągle z kimś porównując i
poniżając. Nie odnosisz się do treści wiersza tylko
osoby, co jest nawet wbrew regulaminowi. Niby taki
hojrak w każdym temacie, a przede wszystkim erudyta i
jednocześnie - = ????? sam sobie dopowiedz. Lubisz się
pastwić nad słabszym. To, że w słownikach jest szerzej
o żeńcach niż tylko o żniwnych, nie oznacza, że ktoś
kiedyś sianokosy uprawiał sierpem.
I naprawdę daj już sobie luz, z ciągłym pouczaniem o
podstawowych rzeczach. Żegnam Pana wraz z jego
wierszami.

Vick Thor Vick Thor

szanowna mariat - nie pierwszy raz popisujesz się
swoją ignorancją i nieznajomością staropolszczyzny
tudzież wyrażeń i zwrotow gwarowych; wyraz żeńcy
posiada kilka znaczeń w tym np. określenie państwa
młodych w starych rejestrach parafialnych,
etymologicznie wywodzi się do czasownika "żąć" tj.
"ścinać" - żeniec to ktoś co ścina, nie tylko zboża
ale inne rośliny, które się ścina np. trawy, bo
przecież wszystkie zboża to są trawy.
Ty znasz tylko jedno znaczenie w zrozumieniu
żwiwiarzy, czyli żeńców zbierających żniwo plonów
zbóż, widocznie okolice z których pochodzisz leżały na
głębokiej prowincji, może na Podlasiu? Poczytaj sobie
"Konopielkę" Redlińskiego, bo opisana w niej
gospodyni,żona głównego bohatera bardzo ciebie
przypomina, zwłaszcza intelektualnie.A` propos
bocianów, one bardzo lubią "potrawy" tj. sianokosy,
bo mogą swobodnie wyłapywać wszelkie stworzenia jakie
zanieszkują łąki, a ktorymi się żywią. msz musisz
więcej czytać niż pisać..

mariat mariat

Hmm, nie żabcie, a polne płaziki typu jaszczurki małe,
glizdy.

mariat mariat

Wiersz o sianokosach, aż tu nagle wyskoczyły mi
"żeńcy". Czyżby przy łące był pas zboża? Na to mi
wygląda, inaczej nie mieliby co tu szukać.
A może tych bocianów mlaskających świeże żabcie tak
nazwałeś?

PanMiś PanMiś

Znakomity wiersz.Już czuję ten zapach siana o
poranku,na wsi. Pięknie. Pozdrawiam

Halina53 Halina53

Ty zawsze wnosisz nowy zapach wierszem...to lepsze niż
zapach trawy skoszonej i dźwięk skowrończy
kosów...pozdrawiam i dzięki za komentarz, to nowe
spojrzenie daje do myślenia.

MamaCóra MamaCóra

Miło było przeczytać ponownie.
Pozdrawiam

ARABELLA ARABELLA

zapach aż dech zapiera, pozdrawiam

anna anna

Zapachniało świeżo skoszoną trawą i sianem- to mój
ulubiony zapach

Iris& Iris&

ładny wiersz ...
pozdrawiam milutko :)

Mms Mms

Pięknie i prosto jak proste serce rolnika przejrzysto
jak jego pot ale i uśmiech po skończonej pracy...:)

Elena Bo Elena Bo

majowo się zrobiło. Spałam kiedyś na takim sienniku ze
świeżego siana, fakt był nietrwały, ale jaki zdrowy i
pachnący. :)

Ewa Kosim Ewa Kosim

śliczny wiersz...kojący

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »