Pierwszy śnieg
Bura chmura sypie śniegiem nierozważnie,
zbyt rozrzutnie, jak na pierwszy śnieg tej
zimy.
Świat wygląda w krąg dostojnie i
poważnie,
a my w myślach już na nartach się
widzimy.
Mrok zbyt wczesny rozjaśniony jest
lampami,
lepią kule śnieżne roześmiane dzieci.
Ciepły kubek, otulamy się swetrami.
A śnieg ciągle pada…
prószy…
sypie…
leci…
Komentarze (14)
śniegu prawie nie ma więc dobrze, że chociaż w
wierszach można go spotkać...gdy tak sypie...leci...
Wiersz śliczny, a u mnie śniegu nawet na lekarstwo.
bardzo nastrojowy ,melodyjny wiersz ,wart
przeczytania
...piękny zimowy obrazek, mam takie same marzenia...
"A śnieg ciągle pada…
prószy…
sypie…
leci…" W twoim wierszu czuje się dotykalnie
iwidzi ten leczący śnieg i początek śnieżnej zimy.
A tu śniegu ani płatka zima u nas co ras rzadsza
ale marzyc choć musimy może kiedyś będą zimy
Pozdrawiam
Tak naprawdę to pada po trzy płatki na dzień, ale choć
śniegu tyle co kot napłakał, nie gaśnie wcale
narciarski zapał. Pozdrawiam.
Sielski obrazek. Ładnie, rytmicznie.
Sympatyczny i pelen uczuciowego ciepła obrazek zimowy.
Ciepły zimowy krajobraz namalowany słowami:)
Może i my się spotkamy w tej śnieznej gonitwie,narty
zakładamy i w górach się spotkamy .Ładnie
napisane++Pozdrawiam
Bardzo ładny zimowy wiersz... a ja czekam z
utęsknieniem na śnieg i prawdziwą zimę ;)
ładnym wierszem przywitałaś ten pierwszy śnieg w końcu
jest.
ładny klimat zimowy stworzyłaś, czy teraz dzieci się
cieszą jak dawniej ze śniegu w dobie komputerów i
telewizji? chyba tylko te mniejsze, miło posiedzieć w
domu z kubkiem kawy gdy za oknem śnieg sypie, prószy,
leci...