PIES
Wiersz ten dedykuje dwóm stworzonkom, a mianowicie wspaniałej przyjaciółce, której od jakiegoś czasu z różnych względów nie widuje Jagody P. oraz mojemu kochanemu pieskowi Tinie, która nie odstąpiła mnie na krok podczas tworzenia tego wiersza.
Czarny nosek,
Cztery łapki,
Śliczne oczka,
Pyszczek gładki.
Żaden potwór,
Żaden bies,
Lecz przyjaciel
Wierny pies.
Czasem warknie,
Gdy ciągniesz go za uszy.
Jednak kocha
W głębi duszy.
Gdyś w potrzebie
To obroni.
Nawet jeśli
Nie posiada broni.
Nawet w ogień
Gotów wskoczyć,
Kiedy wołasz
Do pomocy.
Mały stworek
Wielka dusza.
Do uczucia
Go nie zmuszasz.
Jednak kocha Cie
nad życie.
Złe uczucia
Chowa skrycie.
...Doceńcie to co wasze psy robią dla was.. całkiem bezinteresownie. /Z.B.O.T.P./
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.