..Pieskie zycie...
Jesteś jeszcze malutki, .......... Twoje oczka zachodzą małą mgiełką I czasem jak dziecko płaczesz , lejąc łez żródełko ..... Oczka twoje małe często ,przestraszone ,lecz wciąż pilnujace na moją obronę Masz dwa , lecz jak Argos bacznie czuwające.... Bo Argusowe oczy spod Hery rozkazu miały pilnować Io i do Zeusa włazu....... Twoje błekitne oczka dojrzały światka skrawek... Pełnego dziwnych istot i barwnych zabawek Swoim zimnym noskiem błądzisz po mej twarzy .... Szeroko roztwarte oczka spoglądaja na świat... Z błekitnego okienka dostrzegasz piekno natury..... Dziwi cię każdy ruch, człowiek , słońce i wiatr.... Bo przecież jest cudnie , żyć oddychac powietrzem.... Patrzeć w słońca promienie ... Wodzić piłkę na wietrze ..... Lecz w tej całej piękności rodzi sie cos złego...... Bo to jest pieskie życie ... jakże inne od ludzkiego ......
....bezbronnym maleństwom.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.