"pieśń słoneczna"
Na podstawie obrazu EL GRECO - "Ekstaza św. Franciszka".
przyjmę wszystko
w imię światła bijącego pośród mroku
ty
droga którą pójdę pomimo ran
nie muszę się bać
co za mną to wszystko nic
proch który rozniosą na stopach
podążający z nocy w noc
głębszą od wyobrażeń
tam nie dotrą promienie
które spadły na La Vernę
przykuwając pamięć do stoku
tak by zadzierając głowy
widzieli swoją małość
a rzadko patrzą pod nogi
Komentarze (10)
Tym wierszem zakańczam dzisiejsza wedrówke.
Podziwiam Twoj kunszt i cieplutko pozdrawiam.
Wiersz super!
A kult świętych* i czczenie obrazów to czyste
bałwochwalstwo i zniewaga dla Boga :(
Pozdrawiam :)
Jesteś niezrównana. Usłyszałaś pieśń mistyka w obrazie
oddającym jego relację z Bogiem. I nie umknął Ci żaden
szczegół. Podziwiam bardzo i serdecznie pozdrawiam :)
Wspaniała wielopoziomowa ekfraza.
Witaj,:)
Jestem zachwycona również i pod wrażeniem, jak Poeta,
amarok.
Serdecznie pozdrawiam.:)
wow!
jestem pod wrażeniem!
ukłony Ewo :)
wiersz z duszą.
Poradziłaś sobie Ewo wspaniale:)
Nie tylko nawiązałaś do dzieła wybitnego malarza, ale
także znakomicie poszerzyłaś tło o oryginalną "Pieśń
słoneczną" autorstwa Św. Franciszka.
Zaufanie Św. Franciszka do Stworzyciela było
bezgraniczne i całkowicie uwalniało go od lęku.
Tak, jak Twój bohater, odważnie poprowadziłaś
czytelnika do klasztoru La Verna, do miejsca w którym
Św. Franciszek otrzymał stygmaty.
Wiersz jest świetnie skomponowany i dotyka
najgłębszych sfer ludzkiego życia.
Gratuluję:)
Poetkę Ewę. przepraszam za literówkę.
Niezwykła ekfraza, obrazu, który został odkryty
przypadkiem w jednym z kościołów, kiedyś był film
dokumentalny na ten temat, obecnie jest w zbiorach
Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach, bardzo wymowny
wiersz, puenta również.
Pozdrawiam niedzielnie, jak zwykle z podziwem, Poetkę
Ewo.
Dobrej nocy życzę.
Grażyna.