Pieśń Tych, Którzy Na Jesień...
Kiedyś napisałam podobny wiersz. Dziś trochę pozmieniałam i zmieniłam zakończenie. Zapraszam do zapoznania się z tą oto wersją (starą usunęłam).
Ci, którzy na jesień już nie wrócą;
koniec melodii, skrzypce przestały grać.
Nuty, choć drżące niecierpliwie,
zawieszone,
nieznanych słów zaczynają się bać...
W przyszłość niepewną drążą jak w skałę,
pięciolinia głosów, od szeptu po krzyk.
Chcesz?…, weź pióro i zapisz;
zamilkną tony przypadkowych nut złych.
I cisza. Bezbarwnych nut brak już…
Koniec preludium, czas zacząć tworzyć:
przypadkowych melodii klucz wiolinowy
smyczek do snu chce ułożyć…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.