pijakowi
dziwnie oddychac z tęsknotą
którą zamykasz w trzęsących
dłoniach
chciałbyś poznać idealny kształt
miłości otwierasz usta
chcesz krzyczeć z całych sił
za biciem niezrozumiałego serca
jakże wtedy ciężko byc mężczyzną
gdy przychodzi noc
piszesz wiersze - spowiedź
ze swych problemów obcym
mówisz że to wcale nie tak
to nie ja - nie ja piszę wiersze
sam jestem słowem pisanym
nie wiadomo przez kogo
spowiedż i tęsknota
która we mnie płynie - waszą
autor
Mirabella
Dodano: 2016-05-17 09:39:29
Ten wiersz przeczytano 1160 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Ładna refleksja
Piszemy wiersze, jakbyśmy się spowiadali
Pozdrawiam:)
Dobry pijak jak cyganka zawsze Ci prawdę powie nie
potrzebna mu kula Jemu wystarczy butelka :).
Mówią, że słowa pijanych to myśli trzeźwych.
Bogno taka postawa nie tylko pijaka dotyczy czasem
bywa tak,ze z pozoru mądry człowiek też się tak
zachowuje Pozdrawiam serdecznie:))
ta spowiedź pijaka to raczej bełkot
właśnie, i tak sobie myślę, że taka postawa dotyczy
nie tylko pijaka