piórko
przykrywam się
liściem sałaty
niczym kołderką
nie zobaczysz kości
kolejny dzień
przechodzi koło łazienki
puk puk
to znów strach
lustrzane odbicie
przemawia obcością
powoli znikam
zauważ mnie
jest jeszcze czas
autor
sisy89
Dodano: 2020-05-27 12:49:12
Ten wiersz przeczytano 2691 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
Czas - pozycja wzgledna
Najważniejsze, aby nie przegapić tego czasu i
zauważyć. Wiersz z życiową refleksją dotyczącą
osobowego stanu.
Pozdrawiam
Marek
JoViSkA - nigdy się nie odchudzałam i nie zamierzam :)
Dzięki za czytanie, pozdrawiam :)
Ty się lepiej aż tak nie odchudzaj kochana, bo całkiem
znikniesz :)
Pozdrawiam :)
Marta Surowiecka - dziękuję za pochylenie się nad
wierszem i refleksje do niego, pozdrawiam :)
'Zauważ mnie' to jest niemy krzyk, a tak głośny, że
rozrywa całe wnętrze. Objawia się w rozmaity sposób: w
autoagresji (jest nią też b.i a.), agresji wobec..., w
ucieczce, wycofaniu i nadmiernym eksponowaniu,
wylewności, etc.etc.
Wiersz można różnie odebrać i zobaczyć, w zależności
od tego jakie się ma doświadczenia oraz w danym
momencie myśli.
Na tak, pozdrawiam ciepło Sisy
Maria Polak- dziękuję za lekturę i słówko pod wierszem
:)
Ciekawe rozważania
Pozdrawiam :)
Bozena1307 - dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy wiersz... Odpowiedni do mojego nastroju
- pozdrawiam i swój głos zostawiam.
(OLA) - nie jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacji,
jak pod jednym dachem można nie zauważyć, że coś się
dzieje, bo to jest cierpienie duszy i ciała. Widocznie
takie rzeczy się zdarzają...
Dziękuję serdecznie za komentarz i pozdrawiam :)
Miłego dnia :))
Wiersz bardzo wymowny czasami pełna chata ludzi i nikt
nie zauważa problemu?
sisy, w dalszej rodzinie mieliśmy przypadek,
dziewczyna zachorowała na bulimię nikt z rodziny, a
tym bardziej z rodzeństwa nie alarmował:(
Jak ją zobaczyłam byłam przerażona i nigdy nie
sądziłam, że rodzina mogła zbagatelizować stan zdrowia
dziecka?(
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
fatamorgana7 - dziękuję za lekturę i słówko pod
wierszem. Niestety, czasami zbyt późno zdajemy sobie
sprawę z tego, że problem istnieje i dotyka nas samych
lub naszych bliskich... Pozdrawiam :)
Odbieram jako wołanie o pomoc, takie bez słów... A
problem rzeczywiście poważny.
Pozdrawiam :)
Dziękuję wszystkim gościom za wizytę, lekturę oraz
komentarz :)
Pozdrawiam i życzę pięknego dnia :))