Piosenka o wolności
Dla tych wszystkich, którzy w swoich myślach wspominają czasem Ryśka Riedela...
Żona ciągle do mnie woła , znowu cieknie w
kuchni kran
Nie , to do mnie nie dociera , normy poza
sobą mam
Wyjście z domu się szykuje , był telefon ,
trzeba iść
Nie ma mowy , by tu siedzieć , żona znowu
będzie gryźć
Wolnym , młodym zawsze być
Pełną parą umieć żyć
Mieć u kolan cały świat
Z najlepszymi za pan brat
Czas ucieka , zwiewa wciąż , problem jeden
, jak go złapać
I nie puścić , żeby nie zgnić , nie
zwariować i nie zapaść
W życia spokój , w letarg codziennego
dnia
Nie , nie , to nie ja , nie ja
Młodym być , umieć żyć
Z najlepszymi za pan brat
Mieć dla siebie cały świat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.