Krótka baśń o uśmiechu
Zanim dzień wyda ostatni krzyk
Zanim noc wyciągnie swoją dłoń
Ukołysze ciepłem niejedna myśl
Natchnie twe serce kwiatów woń
Zmęczone słońce nie pójdzie dziś spać
Z księżycem zatańczy w baśni bez słów
Zegar czasu nie będzie kraść
Zatrzyma się cicho w blasku gwiazd
Uśmiech – serca radość, życia sens
Uśmiech – głębia duszy, lekkości
kęs
Uśmiech – ogród zielony, piękna
czar
Uśmiech – miłości znak, przyjaźni
dar
To nic, że przeszłość wracać chce
To nic, że kusi lękiem swym
Że wciąż widać jej mroczny cień
I woła błagalnie: „pamiętaj o
tym!”
Jak liść jesienny odpłynie już
Nie wróci płacz, nie wróci żal
To wszystko, co było, przykryje kurz
Smutku bramę zamkniesz na klucz
Uśmiechnij się, uśmiechnij się
więc…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.