Piosnka wesoła
Poznał ja raz chłopa co w skórze barana
zabawiał on dziewki do białego rana
Poznał ja rybka co w wędce był mocny i
łowił na haka
ale żadna go nie chciała bo miał twarz
szczupaka
widział ja raz piękną dorodną kobitę
lecz żaden jej nie wzioł miała oko
podbite
Zakonnicę ja widziałem co pod habitem
nosiła gorzałę
Widział myśliwego co sarenki chwytał
jak się mocno napił żebami im zgrzytał
Grałem na fujarce piosnkę tą spiewając
aż mnie w zadek ugryzł taki mały zając
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.