Pirania
o poezji
Jak długo będę cię karmić
cierpieniem, by pisać te strofy?
Żarłoczną ty jesteś Panią,
cierpienia ciągle nie dosyć!
Rozpalasz serce na moment,
różowe rozdając marzenia.
Za chwilę zimnem powiejesz,
łzę na sopel zamieniasz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.