Pisać każdy może...
https://www.youtube.com/watch?v=ENvAmLuj5ko Dorobiłem piosenkę profesora do pisania, Ooo !!
Wchodzę na salony, pięknie ogolony,
krawat, fryz, lakierki, jaki będę
wielki.
Kobiety u mych stóp, więc kwiaty może
kup,
lecz za co psia jucha, na starcie już
skucha.
Więc kwiecie na boku, stanie mistrz w
rozkroku,
palnę wielką mowę, Ot, powiedzą - model.
Będą bili brawo, Oj, jak będzie klawo,
obciach na początku, w poetyckim mym
kątku.
Bo wielki talent mam, nawet w bierki z nim
gram,
piszę, nikt nie czyta, w uszach jakby
zgrzyta.
Rzezany artysta, jeszcze karta czysta,
głowa może chciała, sala w rzyci miała.
Pisarska siłaczka, wersów też ciułaczka,
jazda niby próbna, droga jakże żmudna.
Jak to zrobić Boże, nikt mi nie pomoże,
rzuć na papier knoty, czytajcie te gnioty.
"Pierwszym obowiązkiem artysty jest opanowanie rzemiosła." - Rudyard Kipling. Wiersz jak widać pisany jest rymem średniówkowym.
Komentarze (88)
Rzić to je po polsku pupa, dupa abo tyłek.
To ni ma za czynsto używane słowo. Łono łokreślo
czyńść ciała, kiero nojczyńścij je zakryto i kiero je
wstydliwo. Ło tej czyńści rzodko sie godo, toż tyż
tego słowa sie zaś tak czynsto niy używo.
Jak sie czegoś wtoś lynko, to idzie mieć pełno rzić.
Na rzici sie siedziało, na rzić sie idzie łobalić,
rzić sie potrzaskało. Po rzici idzie tyż dostać
karbaczym, jak sie co nazgłobi.
Rzić niy je przeklyństwym, niy je tyż wulgaryzmym. To
je taki same łokreślyni jak rynka, noga, wontroba, je
takom samom czyńściom ciała jak inksze.
ja piszę ...raz lepiej ... raz gorzej ...ale piszę
sercem nie klawiaturą ..
Halinko północny stok Sowiej Góry od strony
Bielawy, ale tak finezyjnie ukryty wśród drzew,
że dostępny tylko dla mnie...szukajcie.
Dziękuję, teraz wiem gdzie muszę pojechać :)
A tak na marginesie...podziel się adresem, gdzie ta
Twoja polana poziomkowa...Raj mamy obiecany
później...poziomki pachną i smakują już teraz...miłego
dnia
nie lubię tego słowa ,,gnioty,,
Bardzo mi się podoba:)jestem na Tak. Pozdrawiam.:)
Witaj Grzegorzu :) Pisać każdy może... i w myśl tego
stwierdzenia ja wrzucam tu swoje gnioty, ale Ty jesteś
poetą prawdziwym. Świadczy o tym powyższy utwór, jak i
wszystkie pozostałe.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja czytam Twoje wiersze, z przyjemnoscia.
"Zycie nas pisze, a my zycie."Podoba sie wiersz, o
duszy artysty. Pozdrawiam.:)
Piszny skoro możemy :)
Super o dylematach duszy artystycznej.A ja życze
peelowi, by wena zawsze trzymała go w swoich ramionach
a wiersze trafiała pod strzechy.Z przyjemnością anula
-2.
Czyta czyta jak widać i nawet się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Jeśli chcesz "geniuszem" być,
wpierw poczytaj co to rzyć:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
Pięknie dziękuję NiebieskaDamo czyli Gwiazdo
za pouczające słowa, wezmę je pod uwagę.
Pozdrawiam czule.
Z Picassem jest podobnie jak z Miłoszem,
z grubsza nic nie rozumię, ale wypada chwalić,
no i chwalą. Ja osobiście wierszy Miłosza nie znoszę.
Trzymaj się Greg.