Płacz Warszawy
Szara, ponura, smutna…
Tylko dym piekielny z pysków setek, tysięcy
koni srebrnych się wydobywa.
Parskają na mury rude,
Kopytami gumowymi po asfalcie biegną.
Pierwsza chmura na niebie, pierwsza kropla
na pysk konia spadła.
Płacz Warszawy złączy się z tumanem
kurzu
I ciężko opadną na jałową jej
glebę…
autor
Clarice Starling
Dodano: 2007-01-20 22:10:40
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.