płaszcz przeciwlękowy
w każdej kobiecie tkwi ogromny potencjał - zarówno ten twórczy jak i emocjonalny. czasami poszukiwania ukrytej energii, która daje radość sprawczą trwają latami.
ubrałam się w płaszcz przeciwlękowy
i próbuję odciąć myśli od głowy
może tak odważnie ubrana
skuszę się podejść do jakiegoś pana?
długa droga, jaką przebywamy wynika głownie z lęku, u którego podstawy leży brak wiary w siebie. wyjdzmy temu naprzeciw! a seksualność i miłość niech nie będzie bronią - a siłą!
Komentarze (7)
Świetny! Wezmę sobie Twoje słowa do serca...
Pozdrawiam serdecznie:)
chcę tylko ten środek,
sam wiersz (bez górnej i dolnej dedykacji)
mogę chcieć? mogę:)
szkoda, że mimo dobrej treści nie jest rytmiczny
(w każdym wersie jest różna ilość sylab),
a co tam, na jeden dzień pożycz mi swój
"przeciwlękowiec":)
Bo nieśmiałość czyni nas nagimi. Płaszcz przeciwlękowy
to już jakieś ubranie. Nie zawsze chyba chodzi o lęk?
Fajnie to ujęłaś. :)
"szeptem do mnie mów, mów szeptem..."
lalalalala:))))
a do mnie, w przeciwieństwie do mariat (sorry
koleżanko!) bardzo przemawia:) BINGO!
Witaj...podzielam przesłanie Twojej wypowiedzi ,dobra
miniatura z mądrą sentencją,pozdrawiam miłego dnia
nie musi ;)
niech przemówi do tych kobiet, które boją się
mężczyzn, po prostu ;)
ja zdecydowanie do tego grona się zaliczam.
czy ja wiem? nie przemawia do mnie ten tekst.