Plucha
stornel ze specjalną dedykacją dla KrzemAnki, która sprostowała moją pomyłkę
Zasnute mgłami
Łąki w dolinie i jakiś chutor,
I jeszcze rzeczka płytka z kaczkami...
Mgłami zasnute...
I tylko ciągnie się nad polami
Targany wiatrem jesienny smutek.
Siąpi i pada,
Choć słońce błyśnie, deszcz nie ustąpi,
Bo co mu taka poświata blada?
Pada i siąpi.
Obiad się kończy – już zmrok zapada,
Pochmurne niebo światła nam skąpi.
Leje i dmucha.
Wiatr nie przegania chmur, chociaż
wieje,
Tylko ta plucha, jesienna plucha:
Dmucha i leje.
Człek spałby. Traci już resztki ducha,
Na babie lato nikną nadzieje.
Podła pogoda.
Choć gdyby z drogi cnoty mnie zwiodła
Jakaś dziewczyna śliczna i młoda...
Pogoda podła
Już nie przeszkadza, słońca nie szkoda,
Gdy znów rozgrzewa się krew wychłodła.
Tymczasem ale*
Popijam licząc swą skromną kasę.
O tanich dziwkach śnię nad pokalem,
Ale tymczasem
Jakiejś błogości nadchodzą fale,
Deszcz pluszcze w okno. Chyba czas na
sen...
* Ale (wymawia się ejl, tym razem proszę czytać fonetycznie) – rodzaj piwa. Z polskich piw – Grodziskie. Nie jestem miłośnikiem piwa, lecz dałem się skusić grze słów.
Komentarze (19)
W taką pogodę to spanie, tw albo naleweczka Babuni.
Nie zaszkodzi. Pozdrawiam.
Lubię wiersze z deszczem w tle, lubię taka
melancholię.
Bardzo ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Lubię gdy pada deszcz...i nie jestem sama...to niech
sobie pada...
Pozdrawiam cieplutko, dobrych snów...
Ładny ten melancholijny przekaz wiersza. Jesień już za
rogiem.
Na TAK!
Pozdrawiam.:)
Jesień ma swój urok i z tego, co zauważyłam wiele
ludzi nie darzy tej pory roku sentymentem?
Michał, urzekasz wierszem aż chce się powiedzieć
dzieło Chełmońskiego, przyroda w Twoim wydaniu
zachwyca nawet z tą pluchą;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Witam,
podoba mi się ten jesienny, chociaż z niepogodą
pejzaż.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
PS Z komentarzy wybiera ten od Mily...
Bardzo ładnie.
Jesień się zaczyna ....
Ładnie.
A młodym dziewczynom lepiej życia nie psuć mz.
Pozdrawiam
Fajna zabawa i super Ci wyszło. M
Powalająca jesienna seria. Dziękuję za dedykację.
Miłej niedzieli:)
Można by się upić melancholią z tego wiersza. ;)
Baaardzo fajna forma, świetne wykonanie. Pozdrawiam
serdecznie :)
A ja lubię pochylić się nad pokalem najlepiej w
czarnej barwie Fortuny wiersz świetny
Wiersz jako wiersz świetny i to powinno wystarczyć bo
po co rozwijając dalej temat narażać się na pewnego
rodzaju turbulencje, gdyż chcąc nie chcąc ciąży nad
czytelnikiem realna możliwość uzyskania propozycji
pocałowania w którąś z nieparlamentarnych części ciała
autora. Ale wiersz świetny. Pozdrawiam z plusem:))
świetnie wyszła ta jesienna melancholia.