Płynąc z życiem
Ja o życiu proszę pani,
i dlatego tak zwyczajnie,
życie nie pieści, nie rani,
ale płynie jednostajnie.
Ja je maluję jak tęczę,
żeby przerobić na szaro,
to ja się śmieję lub jęczę,
raz młodo czuję, raz staro.
Raz zbaczam z kursu na prawo,
to znowu z lewej się staczam,
a życie płynie wciąż żwawo,
nie gani i nie wybacza.
Lecz szkoda sił na zbaczanie,
inni dowiedli niezbicie,
opanowanie pływania,
sposobem na płynne życie.
Dziękuję Krzemanko! Poprawiłem.
autor
karat
Dodano: 2011-03-17 05:45:45
Ten wiersz przeczytano 1021 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
niech zwycięża optymizm radości i uśmiech.....płyń w
tej łodzi przez życie.
zadziwiasz codziennie i pomysłami i wykonaniem, tylko
ja już czytać nie nadążam:)pozdrawiam
Chyba uczymy się tej trudnej sztuki od dziecka, lekko
się czyta, fajny, pozdrawiam:)
Bez tej umiejętności trudno się żyje. Pozdrawiam.
Samo zycie! Fajny wiersz :)
Też chciałabym opanować takie pływanie na ...płynne
życie,...
Oby ta sztuka sztuką pływania wyjaśnieniem była;
ciepło określone przeżywanie i z uśmiechem.
Ja tam nie umiem pływać, lepiej unosić się na
powierzchni i patrzeć, jak wszyscy wokół na łeb na
szyję walą do przodu i śmiać się z nich w głos :) I do
tego bezczelnie spamuję:
www.mowazapomniana.wordpress.com
samo zycie ,ciekawy
Pozdrawiam
budujaca puenta ,a wiersz wart przeczytania
To ja kraulem albo żabką :))))
samo .. życie !! jak to życie .. bardzo miły wiersz..
!!
Nie patrz, czy płynne jest życie,
Ale, czy z tobą jest w zgodzie,
A sam odkryjesz niezbicie;
Nie zawsze dobre, co w modzie!
...pozdrawiam:)
Płynąc z życiem... a czy to nie życie płynie z nami?
Tyle refleksji po Twoim wierszu. Pozdrawiam!
NA PRAWO ALBO LEWO tak to już z nami ludzmi
jest...nasze słabości,ale jest wiara,że uda się
dopłynąć tam gdzie się chce.pozdrawiam i dziękuję.a co
do przyjaciela to prawda,.tak właśnie czuję