Po burzy słońce
Uciekając przed ulewą
co obficie po ciele
ciężkie krople leje
wiatry targają drzewami
błyskawice
rozjaśniają niebo
a ludzie z trwogą
szeptają modlitwy
po upiornej nawałnicy
na horyzoncie
pojawia się
złotem krwawiące słońce
co oświetla
rozległe wód rozlewiska
powstałe na ulicach miasta
a wiatr
wijąco kładzie trawy
błyszczące
w kroplach deszczu
Komentarze (25)
ładnie , obrazowo- lubię ten klimat gdy powietrze
pachnie ozonem
Lubię jak jest po burzy słonce
Pozdrawiam Elu:-)
Ładnie oddałaś słowami to piękno po burzy :)
Po burzy jest lepiej.
trawa w wodzie ma moc radości,
bo krowa na brzegu bardzo się złości.
Pozdrawiam serdecznie
ładnie, obrazowo,,pozdrawiam :)
Bardzo obrazowo i ciekawie :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Patrzę za okno prostuje gnaty, wreszcie wylazło,
leniwie, ospale, zimne, jakby wszystkim na złość.
Ladnie, elka :)
Słońce kiedyś musi wyjść.