I po co?
patrz
ktoś krzyczy za szklanym ekranem
taki przejęty nie zauważył
że jest okryty kurzem
puszczam płytę ulubionych melodii
tych co są oknem
znów wokalista płacze nad swoim losem
nawet nie wiem kiedy zmarł
na stole w gazecie
szeleszczą słowa gniewne
grają w berka ze zdjęciami
jeszcze dziś nakarmią kominek wieczoru
zapełniam kolejną kartę dziennika
argumentami
poukładane rzędami kiedyś
znajdziesz je na półce w sklepie z
rolkami
do d...py
to wszystko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.