Po drugiej stronie okna...
Pomagajmy!!! To tak mało nas kosztuje, a dla innych tak wiele znaczy!
Kap, kap, kap i łza za łzą...
Znamy ciepło rodzinne,
Wiemy, jaki matki głos.
Problemów jednak wciąż szum.
Czy to ważne?! – Błahostka.
Czuć szczęście świąt.
Jednak nie wszyscy to czują.
To Oni tacy niezwykli,
Lecz szarzy, niewidzialni.
Kto o nich pamięta?
Tacy niewinni.
Cierpią za... – No właśnie, za
co?!!
Nie znają miłości, nie mają nic prócz
siebie.
Jedno tylko marzenie:
Dom, prawdziwy dom – niedoceniany
przez innych.
Są jeszcze Ci, co nie odczuwają świąt.
Nie mają jak, ani czym.
Spójrz i tam gdzie głód, usłysz wewnętrzny
głos.
Oddaj część miłości!
To tak nie wiele dla Ciebie, a dla Nich tak
wiele!!!
Daj poczuć innym szczęście.
Niech wiedzą, że dziś święta.
Niech odczują cząstkę raju...
Komentarze (1)
Zgadzam się z przesłaniem wiersza że powinniśmy
pomagać innym ale nie tylko na święta... piękne
przesłanie wiersza.