Po pierwszym znaku
Po pierwszym znaku danym wiośnie,
A przekazanym go przez słońce.
Będziemy czuć się już radośniej,
Co znaczy że jest zimy końcem.
Nic, że minusem straszą noce,
I barwią auta szronem białym.
W dzień swe zmartwienia wnet wypocę,
W promieniach słońca oszalałych.
Zima odchodzi w zapomnienie,
By zwolnić miejsce wiosny sługom.
Daremnie straszy nas cierpieniem,
Mocząc świat łez zmrożonych strugą.
Czas już pożegnać srogą piękność,
Która męczyła przez miesiące.
Choćby jej serce z bólu pękło,
Musi ustąpić przed gorącem.
Musi ustąpić przed kwitnieniem,
Ziemi zmęczonej dać nadzieję.
Niechaj ożyje już istnienie,
I w twarz radośnie nam zaśmieje.
Komentarze (4)
Piękny wiosenny wiersz. Też czekałam z utęsknieniem na
przyjście wiosny - uwielbiam kwiaty:) Pozdrawiam.
Wróżył, wróżył i wykrakał...+
Masz rację to słońce daje ten pierwszy znak wiosny a
dalej to juz tylko kwiaty i kwiaty:)
Prośby zostały wysłuchane,
wiosna wreszcie nastanie.
Serdecznie pozdrawiam.+