I po problemie
Wcześniej czy później, umrzeć i tak
trzeba,
później oznacza więcej trosk, utrapień,
jak z pomarszczoną gębą iść do nieba?
Więc może na wcześniejszą się załapię?
Zaś umrzeć wcześnie, czyli zrezygnować
z uciech do których dusza wciąż się
śmieje,
niełatwo o to gdy człek w pełni zdrowia,
więc tak niedobrze , a tak znowu źle
jest.
Gdy rozmyślając, przechodził ulicę,
nie zauważył, wpadł wprost pod samochód,
tak to z decyzji zwolniło go życie,
chociaż na własne życzenie po trochu.
Komentarze (54)
" smutny humorek "
Kogut myślał o niedzieli. Dlatego należy żyć dnie
dzisiejszym. Pozdrawiam Karacie.
Oj różnie to bywa. Lepiej poczekać naturalnie na swoją
chwilę.
Pozdrawiam i dziękuję za wizytę.
Mega wymowne, zwłaszcza zakończenie.
Super groteska:-)
Jak dla mnie super groteska
Gratuluję Pozdraiam serdecznie karacie
Mial dylemat ,a los sam do nieba zabral .P0ZDRAWIAM
SERDECZNIE
W komentarzu nie było ani słowa o tym, że się nie
podoba. Msz są mankamenty w tym, jak to autor
określił, wierszyku. Skoro szanowny Autor, czuje się
zadowolony ze swojej wersji i akceptuje treść oraz
formę, mogę tylko mieć na ten temat odmienne zdanie.
Z humorkiem
I tak trzeba umrzeć, wolałabym później:-)
Pozdrawiam
Cóż za zaszczyt, sam Staż się tu pofatygował
i napisał jak zawsze, że się nie podoba,
przenicował okrutnie ten mój biedny wierszyk,
ale ja nic nie zmienię, swej się trzymam wersji!
Potocznie się mówi: i tak źle, i tak niedobrze. Ten
wers "więc tak niedobrze , a tak znowu źle jest." -
jest i zbyt zagmatwany i słabo czytelny. "dusza wciąż
się śmieje," Mówi się raczej: oczy się śmieją. No i
warto postawić przecinek przed "gdy", w trzecim
wersie , drugiej zwrotki. W trzeciej zwrotce czego nie
zauważył? Prawdopodobnie czerwonego światła, a jeśli
samochodu to zręczniej by było napisać: nie zauważył
i wpadł pod samochód.
...pewnikiem...umrzeć trzeba...ale nie tak, jak to
ukazałeś...na własne życzenie...pozdrawiam serdecznie
Groteska jak się patrzy, facet miał dwie myśli na
krzyż;)
no i po problemie - czarny humor :)
Wczoraj rozmyślałeś na temat zawału, a dzisiaj widzę
kontynuujesz temat od innej strony. Los lubi płatać
figle.