Po prostu
Zniszczony umysł,
Kiedyś tak chłonny,
Teraz chłonie tylko
Czarne myśli.
Wybacz mi Boże
Jeśli istniejesz,
Wybacz mi proszę
Lub skarz na potępienie.
Grzechy. Czymże są?
Plamą na honorze?
A może po prostu
Pierwiastkiem jestestwa?
Pomóżcie mi, proszę!
POMÓŻCIE, CHOLERA!
Chociaż nie...
Pomocy już nie trzeba...
Usuńcie się z drogi...
Po prostu...
autor
Daron
Dodano: 2007-11-22 03:26:29
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.