Po prostu dziękuje :)
Dla moich pyszczków... Jedynych na świecie...
Dokładnie za 2 miesiące będziemy razem
bawić się na balu…
Balu już absolwentów….
Pierwszym naszym balu w życiu.
Pierwszy raz zagrają naprawdę dla nas...
Po 3 latach wspólnej drogi będzie czas się
pożegnać…
Po wspólnych zabawach, lekcjach,
imprezach…
Po wspólnej nauce i walkach żeby być
jeszcze lepszym…
Gdy pierwszy raz was zobaczyłam. 1.09.2004
roku…
Chciało mi się płakać bo nikogo nie
znałam..
Nie znałam was…
Tak naprawdę poznałam was w połowie 2
klasy…
Czułam się wtedy jakbym zmarnowała te
półtora roku…
Nie wiedziałam, że wy jesteście takie
kochane…
Teraz poznałam was za bardzo…
I mimo wszystko pokochałam…
Tak naprawdę…
Wiecie że ostatnie miesiące, dni, tygodnia
przed nami?
Nikt nie chce teraz o tym myśleć...
Bo jeszcze czas…
Ale w głębi duszy..
Każda z nas boi się tego…
Tego ze nie będzie już 3e…
Tego że nie będzie już z czego się
śmiać…
Tego że już nie będzie tyle okazji żeby po
prostu się przytulić…
Nawet tego ze nie będzie okazji żeby
usiąść razem w ławkach…
I tak po prostu popatrzeć na siebie i
powiedzieć ‘Kocham Cię’
(a to zdarza się teraz często)
Razem tyle przeżyliśmy…
Upadki i wzloty…
Pierwsze miłości i pierwsze
rozczarowania…
Nieraz bolało ale zawsze miałam komu
napisać sms’a (dzięki Kasia)
Kiedy było mi naprawdę źle wiedziałam, ze
ktoś ze mną pójdzie do parku(dzięki
Klaudia)
Po prostu wiedziałam, że nie skrytykujecie,
choć to się zdarzało..
Ale ta szczerość pomagała…
Tak, tak teraz najważniejsze….
Wolin 2006…
3 cudowne dni…
24 godziny na dobe razem…
Obok siebie…
Pamiętacie te nocne pogaduchu…
Te chipsy o 3 nad ranem kiedy każdej z nas
było źle?
Nigdy nie zapomnę…
Ja tak po prostu chciałam wam podziękować
że jesteście…
Że byłyście…
Tak tak, kontakt nie urwie…
Tak się tylko mówi…
Nikt nie wie co przed nami…
Jakie szkoły..
Każda z nas ma teraz inne marzenia..
Jest nadzieja dostać się razem…ale to
wątpliwe…
To byłoby spełnienie moich marzeń…
Żeby z wami tak do końca…
Kocham was… i wiem ze wy mnie
też…
Dziękuje…
Dla Klaudi....tej od modnych ciuchów i nowosci...tej ktora mnie pokochała...tej ktora zwariowała na punkcie Krzysia....tej z ktora mozna plakac ze smiechu bo akurat nam sie w tym momencie chce...tej do ktorej sie można przytulić....tej co ukradła mi Józka...tej co sprowadza mnie na ziemie gdy za bardzo sie rozmarze... tej ktora pokochałam...Dzieki:* Dla Kaśki....tej od moralnych prawd zyciowych...tej z ktora pisze sie eski...tej ktora traci na mnie ponad 600 esek miesiecznie...tej ktora wysluchuje jaka to ja nieszczesliwa.....tej co chce sie ze mna chodzić na trase maslakowska mimo ze pada,wieje i jest minus 10 na dworze... tej co wysluchuje od ponad roku jak ja to niekocham...tej ktora tak pokochałam... Dzięki... ____________________________ Dzieki dziewczynki.... na zawsze moim malym serduszku:8 Jesli nie bedziecie pamietac ze jestem....pamietajcie ze byłam... Mała....zawsze usmiechnieta...piegowana....z szopą Andzia....:*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.