Po raz
Raz w życiu z Tobą tańczyłam
Mój partner odbił Ci partnerkę
Wtedy się poznaliśmy
Nowy rok, sześć lat temu
Raz składając życzenia
Ucałowałeś mnie w policzek
Byłeś radosny, choć nie sam
Boże Narodzenie, 5 lat temu
Raz podwiozłeś mnie do domu
Ona milczała na tylnym siedzeniu
Zabrałeś ją do pizzerii, mnie wysadziłeś
Zima, 4 lata temu
Jeden majowy wieczór mi podarowałeś
Jedną noc czerwcową
Jedną grudniową – przedświąteczną
Zeszły rok
Dwa razy czerwone wino piliśmy
Raz białe
Trzy razy nie przyjechałeś
Komentarze (3)
To ładnie wyrażone uczucie niespełnienia!
Czy nie szkoda takiego żaru,do spopielenia?
trudno tak kochać w cieniu :( śliczny wiersz
Tak wszystko dokładnie pamiętasz - godne podziwu.
Szkoda, że nie przyjechał - tyle straconych
na czekaniu lat.
Wiersz smutny ale wymowny w treści i ładnie napisany.