Po raz kolejny...
I kolejny raz upadasz
Z hukiem na twarz..
Kolejny raz skrzydła
Twe anielskie
Podciął gwałtowny wiatr..
Kolejny raz już
Na krwawiących kolanach
Przyszło Ci stać..
A jednak coś
Każe Ci wstać,
A jednak coś
Każe Ci podnieś wzrok
Coś, dodaje Ci sił
W tym momencie..
Z każdym upadkiem
Kolana coraz bardziej
Krwawią..
Ale ktoś coraz szybciej
Pomaga Ci wstać...
Dodaje wiary i nadziei,
Oddaje swe silne ramie,
Gorące uczucie...
Kim jest ta osoba?
Co to za siła?
Która Cię popycha wciąż
Byś nie zwolnił
W poszukiwaniu
Marzeń swych...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.