Po raz n-ty przyszła wiosna
Zobacz ile we mnie cienia,
w moich oczach słońce zaszło,
Dookoła świat swój zmieniam,
w ciemność wpędza twoja jasność.
Bóg kolejny raz zmartwychwstał,
po raz n-ty przyszła wiosna,
swój czas muszę wykorzystać
I z ciemności się wydostać.
Na powierzchni świeci słońce,
w swojej dłoni trzymam serce,
Gonię cienie szybko mknące
I zwątpienia, których nie chcę.
autor
return
Dodano: 2019-03-24 08:31:26
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Przyszła i to jest wspaniałym ale czasami zima Jeszcze
znowu oczy i zawieje.
Świetne i bardzo aktywne.
Pozdrawiam Returnie serdecznie:)
Napisałeś co czułeś i dobrze.
Podoba się.
/swój/ trzy razy pewnie celowo.
Pozdrawiam :)
Dołączam do czytelników, którym wiersz przypadł do
gustu. Miłej niedzieli:)
zawsze warto próbować wydostać się z ciemności, bez
względu na porę roku. Powodzenia!
Z pewnością jeszcze wiele owych wiosen przed nami.
Pozwala nam ona kolejny raz poczuć w sercach coś
wyjątkowego.
Pozdrawiam.
Marek
Świetny, rytmiczny, chwytający za serce wiersz.
Wierzą, że słońce i to wiosenne potrafi wiele z nich
przegonić.
Słonecznych dni :)
Bóg kolejny raz zmartwychwstał,
po raz n-ty przyszła wiosna,
Dni coraz dłuższe, słonca coraz więcej, nastrój coraz
lepszy. :)