Po Taize 2011- Wyznanie
"Po Taize 2011- Wyznanie".
23.07.2011.r. sobota 10:12:00
Co się tyczy mych błędów,
Co się tyczy jak ktoś pięknie
Powiedział pora iść do okulisty,
Że niby ja.
Moja odpowiedź na to
Jest w tym wyznaniu.
Po tegorocznym Taize 2011
Nic mnie nie rozłości,
Nic mnie nie zasmuci
I szczerze powiem,
Tym, co nie wiedzą,
Że ja prawnie jestem osobą niewidomą,
Należę do polskiego związku niewidomych i
niedowidzących.
I przy mej złożonej wadzie wzroku
Żaden okulista, na całym świecie mi nie
pomoże
Po za tym, że co jakiś czas,
Raz w roku dołoży mi kolejne dioptrie,
Które coś ewentualnie zmienią
Na miesiąc
I znów wzrok się osłabia.
Jednak ja wierzę
I mocno się modlę
I dostrzegam Bożą dobroć
I piękno Taize
I otaczającego mnie świata.
Na studiach używam okularów lornetowych
Minus czterdzieści jeden dioptrii
A tak normalnie mam dużo mniejsze szkła,
Dzięki Bogu.
Wybaczcie, mi za to wyznanie,
Ale nie umiałem przejść obojętnie
Odnośnie pewnych?.
Proszę się nade mną nie użalać,
I nie pisać komentarzy
Typu o jak mi przykro,
Czy coś.
Wystarczy jeśli zechcecie
Zdrowaś Mario i Ojcze Nasz
W ojej intencji
Za co serdecznie Bóg Zapłać.
I zapewniam modlitwę
Za cały bej i wszystkich bejowiczów
Z ich rodzinami z mej strony.
Do miłego, oby w kolejnym wierszu.
Komentarze (2)
to zabrzmialo jak piekna spowiedz - a co sie tyczy
modlitwy - oczywiscie - wspomne o Tobie w niej -
tymczasem zycze wszystkiego NAJ NAJ NAJ-lepszego
Wcale nie jest mi przykro,jestes jakim Cie Pan Bog
stworzyl.Dobry,madry i utalentowany.Pozdrawiam
serdecznie+++