Po Taize 2012- Pieśń o Miłości...
"Po Taize 2012-Pieśń o Miłości na Lipiec
2012".
14.07.2012r. sobota 10:37:00
Kończąc powoli
Ten kolejny cykl
Wierszy,
Na których powstanie
Wielki wpływ miało Taize
Napiszę jeszcze taki,
Nim zacznę nowy cykl.
Po Taize 2012-Pieśń o Miłości na Lipiec
2012-07-14
Jest pieśnią wzruszeń
I wielkich poruszeń
Ludzkich serc,
Ludzkich dusz,
Ludzkich umysłów,
Jest potokiem łez,
Takich szczerych i dogłębnych,
Takich jakie płynęły mi z oczu
W ostatnią noc
Pobytu w tegorocznym Taize,
Siedząc późną porą w kościele.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest taką wewnętrzną oazą
I Bożą opieką.
To miejsce sprawie tyle radości,
Że ciężko jest spokojnie stać na nogach
I nie skakać w uniesieniu powiewu
Ducha Świętego.
Spiritus Santo.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest nie zauważalną,
Ale dla mnie bardzo znaczącą
I wymowną pieśnią
O najszlachetniejszej melodii.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest odrzuceniem zła,
A wpatrywaniem się w stronę dobra,
W stronę Pana Boga
By móc być lepszym dla innych i dla
siebie,
Bo kto nad sobą pracuje
Ten wiecznej chwały dostępuje.
Czytam właśnie książkę
Proboszcz z Ars,
O księdzu Janie Marii Vianney?u
I poznaję szczegóły z jego życia,
Których jeszcze nie znałem,
Szczegóły, które mają na mnie wielki
wpływ,
Oczywiście w pozytywnym sposób.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest anielskim uniesieniem
I nawróceniem w stronę osobistego
duszpasterstwa.
Tak czasem w życiu bywa,
Że trzeba być swym medialnym strategiem,
A mediami tymi
Niech są i na zawsze pozostaną
Brewiarz- również dla świeckich,
Różaniec, Droga Do Nieba.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Ktoś powie mało ma wspólnego z Miłości,
Ja jednak upierałbym się,
Że ma i to bardzo wiele.
Spróbujcie w domu,
Lub w ciszy, w umyśle, w duszy,
W sercu również w kościele
Zaśpiewać tą lub inną Pieśń o Miłości.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Można mieć kryzys,
Ale można też mieć satysfakcję
Z Bożych wyroków
I z recepty na przyszłość
Jaką nam Dobry Bóg
Niegdyś przepisał.
Można tęsknić za wieloma rzeczami,
Osobami, sprawami,
Ale należy tęsknić
Nieustannie za Panem Bogiem i komunią.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Dla wszystkich zakochanych
W kimkolwiek i w cokolwiek,
Ale w ramach moralności i Prawa
Bożego!!!
Ja decyzję swego serca
Swe życie powierzam Panu Bogu,
Swą oazę spokoju,
Życiowy, ziemski dom
Znalazłem w Taize,
Chociaż póki co na tak krótko,
Bo co roku od kilku lat
Po tygodniu.
Wrócę tam niebawem,
Bo za rok,
Ale z czasem wrócę na dłużej
I kto wie, czy nie na zawsze.
Tylko Boże daj mi siły,
Motywacji i zdolności
Do dobrego opanowania
Języka obcego, jakiegokolwiek
Z tych: Francuski, Angielski, Niemiecki.
Umiem po trosze z dwadzieścia języków,
Bo tyci, tyci z chyba czterdziestu,
A jak przyjdzie się porozumieć
To trzeba się posiłkować
Jednocześnie przynajmniej dwoma.
Zdałem maturę, na studiach egzaminy
Z niemieckiego, ale cóż z tego,
Jak to, co było wykute jest już w pamięci
zepsute
I coraz bardziej brak słów,
Które wyparowują.
Ok. jak chcę coś powiedzieć
To powiem i jest ok.,
Ale nie mam zdolności rozumienia
Co kto do mnie mówi
I to mnie w tłumie gubi.
Św. Maria Vianney też nie miał takowych
zdolności
Z łaciną się męczył,
A został świętym,
Więc i dla takich jak ja jest pewna
nadzieja.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Staje się gwiazdą poranną,
Staje się gwiazdą dzienną
I gwiazdą zmierzchową,
Która nigdy nie nastaje,
Bo zmierzchu nie ma.
Taize takie bliskie memu sercu
Jest takie dla mnie teraz dalekie,
Ale nie w snach, marzeniach,
wspomnieniach,
Nie dla mej duszy,
Mego serca,
Mego umysłu!!!
Te Taize?sowskie
Śpiewy i chwile ciszy,
Te spotkania,
Ci ludzie,
Te chwile niepowtarzalne,
Ale jakże ulotne
Przez kolejny raz
Będą mym tęsknieniem
I wyczekiwaniem
Do przyszłego roku.
Może jak skończę studia,
A w tej branży mam ostatnio kryzys,
Mam grzech zaniechania,
Mam dysfunkcję motywacji
To udam się na dużo dłużej do Taize.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Kończy ten cykl,
By mógł się rozpocząć inny,
Również nie za długi,
Ale chyba w skali życiowych rozterek
I chwil ulotnych
Równie ważny!!!
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest sobota, siedzę w rodzinnym domu,
Niedaleko Gliwic na Śląsku
I tęsknię do Francji, do Taize.
Mchy jak wściekłe koło mnie latają,
Przez okno wleciały,
Są namolne i upierdliwe,
To znak, że znów w najbliższym czasie
będzie padać.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest wielką wartością,
Którą należy serdecznie przyjąć
I w należyty sposób spożytkować
Jednocześnie rozwijając jej i swe
wartości.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest tasiemcem słów w letni czas,
Jest wyczuciem momentu,
W którym należy się zatrzymać i
zastanowić
By nie trzeba było tak drastycznie uczyć
się
Na błędach przede wszystkich swoich
I cudzych,
Które tak bardzo mocno wciągają nas w
otchłań zła.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest zwycięstwem w oczach Pana Boga,
Jeśli się tylko zanadto nie upadnie
W momencie łapania oddechu
I w momencie,
Gdy proch naszych minionych chwil
I zgubionych atomów
Udają się w świat wspomnień,
W świat muzealny.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest umileniem naszego pielgrzymiego
życia,
Dlatego wydajmy z siebie jakiś przyjemny
dźwięk,
Jakiś chwalący Boga głos
I zaśpiewajmy mu,
Bo wedle powiedzenia
Kto śpiewa dwa razy się modli.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest przydatna i zwiastuje wieczny
biznes,
Zwiastuje wieczne szczęście
Jeśli się tylko na to znajdzie czas,
Bo na to warto czas wszelki przeznaczyć.
Przeznaczając kilka chwil
Tutejszego, pielgrzymiego życia
Otrzymujemy wieczność
W tym lepszym życiu.
Po Taize 2012- Pieśń o Miłości na Lipiec
2012
Jest czymś z pierwszej ręki,
Jest naszą wewnętrzną ekipą remontową,
Która nas konserwuje,
Pielęgnuje,
Unowocześnia,
Ale przede wszystkim uduchowia
I pozwala nam pozostać samym sobą,
Pozostać kimś dobrym,
A nawet nieco lepszym.
Czego wam
Jak i sobie życzę
Nie tylko na lipcowy, letni czas!!!
Komentarze (2)
Piesn o milosci trwa wiecznie.
Pozdrawiam.
Dziękuję:)Miłej niedzieli Amorku+++