PO WYBOJACH
Drogą życia czasem można iść donikąd,
choć pewnie krokami mocno ją ubito.
Gdy żyjesz bez planów, nie masz swego
celu,
marnie możesz skończyć drogi
przyjacielu!
Idziesz dalej drogą nieoznakowaną,
tworzysz własny światek, krainę
nieznaną.
Nikt nie podał ręki, z tej drogi nie
wrócisz,
nie wiesz co to uśmiech, gdyż często się
smucisz.
Droga wyboista, pełno tam kamieni,
a sił ci brakuje by swe życie zmienić.
Kroczysz jak po grudzie, męczysz się,
przystajesz,
dziwisz się, że jakoś radę sobie dajesz.
Przy życiowej drodze nie chcą rosnąć
róże,
choćbyś się przyglądał i szukał ich
dłużej.
Prędzej znajdziesz oset co kolcami
kłuje,
za co ty człowieku w życiu pokutujesz?
Jan Siuda
Komentarze (26)
ładny i mądry wiersz
ok.
zakonnicę w pociągu spytali gdzie jedzie?
Do Rzymu
A po co?
Pokuta
Polsko co ty za kraj?
Pokuta aż di Rzymu gnaj.
Pozdrawiam serdecznie
Każdy życie przeżyć musi sam. Warto jednak zwracać
uwagę na drogowskazy serca...
Pozdrawiam na miły sobotni wieczór:-)
Treść i podania jej forma,
wyborna...
+ Pozdrawiam
ciekawy-sporo życiowej refleksji
ładny wiersz ..
Cóż mogę Tobie Janku napisać? Jak zwykle rytmicznie,
życiowo i dobrze zrymowane. Podoba mi się.
refleksja dobra. Czasami podaje się rękę, ale nie
zawsze ten gest ludzie przyjmują
super refleksyjny wiersz....z początku odczytałem
tytuł PO WYBORACH.....ale PO WYBOJACH jest teraz po
wyborach!
Ładny wiersz...Pozdrawiam;)