Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W pociągu życia

Moje życie zaczęło się w pędzącym pociągu
Poza którym świata nie znałem
Nawet gdy ten zatrzymywał się czasami
Rodzice nie pozwalali mi go nawet na chwilę opuścić
Zaledwie kilka razy udało mi się ukradkiem
Stanąć w otwartych drzwiach wagonu
I z wypiekami na twarzy chłonąć
Zakazaną atmosferę wolnego
Jak mi się wówczas wydawało świata
Aż przyszedł w końcu ten dzień
W którym Rodzice pozwolili mi wysiąść
Pozostawiając mnie samego na stacji Dorosłość
Tak więc stałem samotny na peronie
I czekałem na ten najważniejszy pociąg życia
Wiele już odjechało beze mnie
Jedne były przeładowane inne prawie puste
Nie mogłem się zdecydować do którego wsiąść
Bałem się że megafon je zapowiadający
Nie mówi o nich całej prawdy
Przesiadałem się niezdecydowany z jednego do drugiego
Zagrzać miejsca w żadnym nie potrafiłem
Zawsze coś mi w nich przeszkadzało
Aż któregoś dnia przysnąłem zmęczony w przedziale
Nagle pociąg ruszył i zza okien wagonu
Zobaczyłem świat którego nie byłem elementem
A wyświetlane obrazy zmieniały się tak szybko
Że moje oczy nie mogły za nimi nadążyć
Przez dłuższy czas nie mogłem oderwać wzroku
To co działo się za oknem wydawało się być najważniejsze
Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie
Że na tamten świat nie mam żadnego wpływu
Jest tylko tłem mojej egzystencji
Wtedy obok mnie stanęła Ona
Tak jak ja przerażona nieoczekiwaną dorosłością
Jej dziecięca twarz i delikatne rysy ujęły mnie tak bardzo
Że nie mogłem się poruszyć
A zaciśnięte z przejęcia gardło głos uwięziło
Staliśmy naprzeciw siebie w milczeniu
I tylko nasze oczy zapatrzone w siebie
Z każdym mrugnięciem coraz bardziej
Traciły dla siebie głowę

Każdy czeka na swój pociąg życia
I tylko od nas zależy
Czy wsiądziemy do tego właściwego
Ja dokonałem najlepszego z możliwych wyboru
A dowodem na to jest stojąca do dzisiaj obok mnie
Najważniejsza na świecie osoba
Której miłość, wierność i uczciwość małżeńską przysięgałem
I której nie opuszczę aż do śmierci
Nasz pociąg życia pędzi coraz szybciej
Dwa razy też przeżywaliśmy rozstania na stacji Dorosłość
Nie wiemy ile nasz pociąg ma jeszcze wagonów
Ale w każdym kolejnym pragniemy być razem
Jakby to był ten pierwszy

autor

owiga

Dodano: 2016-02-14 10:19:34
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Monolog Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

zielonogórzanin zielonogórzanin

Każdemu przydałby się taki pociąg. A z jakiej stacji
odjeżdża, bo już jestem przygotowany do podróży.
Fajnie, że go odnalazłeś. Bardzo ładny wiersz☺

waldi1 waldi1

I to bardzo cieszy ..że wsiadłeś do pociągu w który
jesteś Ty I Ona do dziś .. i że jest najważniejsza
osobą w Twoim życiu .. życzę wam szczęścia i niech
pędzi dalej .. aż do ostatnich dni kup jej kwiaty.. po
prostu bez powodu i powiedz dziękuję Ci .. że jesteś
..

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »