Początek nowego życia.
Stałam tam na granicy.
Czarna przestrzeń nie ujawniała swych
uroków.
By dowiedzieć się gdzie jestem.
Musiałabym wyciągnąć dłoń.
Ale ja tak bardzo się boję.
Tego wszystkiego co tam zobacze.
Ból, śmierć i cierpienie nie jest dla
mnie.
Mogłam wybrać właściwszą drogę.
Spójrz w moje serce.
Odkryjesz tysiące ran.
Kto je zrobił?
Demon, chcący ukraść moją duszę.
Wiem, że musze być silna.
Zostawić za sobą to co było.
Zamalować jasną i wesołą kredką,
to co sprawiło mi największy zawód.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.