Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Początkiem szczęścia są...

*wiersz jest obszerny, a to zaledwie kropelka tego co chciałbym o nich napisać


Z za jej spojrzeń, zauroczenie, łagodne olśnienie
Ze słonecznego promienia cień natchnienia
Z zadumy nad stanem ducha radość mnie napawa
Wspomnieniom oddaje chwilkę, moja dusza rada

Z barw przyrody wyłuskam śpiew ptaków
Przywołam najpiękniejsze barwy, kolory
Jesienne pejzaże, pajęczyn woalki
Dla piękna, dziewcząt, matron, ręce matki

Wzruszony niepewnością serca drżenia
Przywołam dla nich najpiękniejsze słowa
Pragnę podnieść ich piękno chociaż na chwilę
I Wierzyc w piękno, dobro wciąż od nowa

Bywały i nadal bywają delikatne , urocze
Przez cale życie z nimi i obok w miłości kroczę
Świeże ,zalotne zwiewne, wiatrem niesione
Promieniujące bogactwem, miłości spragnione

Bywają magiczne, dostępne, w pięknie zamknięte
słowa zawierające dobro i miłość do nich dociera
Wdzięcznością ich spojrzenie i serce zamiera

Przed laty z parasolkami w krynolinach uśmiech dawały
Dziś w dopasowanych dżinsach, powab i seks śmiały
Dawnej twarze w woalkach, smukłe dłonie w mufkach
Dziś pełne ekspresji, zmysłowe z laptopem w rękach

W bogactwie zachowań w emocjach wyglądzie
Za kierownicą , w szaleńczym pędzie

Oddać ich subtelność, w powiewie, słońcu i chmurze
Znajdujemy ich piękno w ubiorze , w zgrabnej figurze
Nam panom wyznaczają w swoim życiu podrzędne role
Tłumią naszą ekspresie, zmysły i naszą wole

I tak jak zawsze bywało, w imię kobiecej słuszności
Ulegamy im, bezbarwni w swej marność


Ona obok nas w pięknie sama o sobie stanowi
Stanowcza, ulęgła, bezwzględna czasem nas zaboli
W tym jej urok, tak ją maluję i w pięknie kreuję
Stawiam na piedestał, w sobie najpiękniej miłuję
Nieodgadnione jej myśli, tęsknoty marzenia ukryte
Pragniemy i dążymy by poznać kobiece tajemnice


Na nic się zda nasza przebiegłość i stosowane fortele
Artyzm ich kreacji, mimika, taneczne tańce oczyma i tyle
Niesłychanym darem natury kobiecej piękności
Młoda, matrona matka, w ich wewnętrznej pełności

Są i będą delikatne w swej naturze ozdobą świata
Zwiewność zalotność im naszą miłość zbrata
Zawsze nad nimi czarowne niebo, białe chmury
Kochamy ich dobroć, piękno, to wspaniałość natury

Autor: slonzok

autor

slonzok

Dodano: 2013-05-24 10:36:32
Ten wiersz przeczytano 893 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

kazap kazap

Czytałem powoli i z przyjemnością Twój wiersz bardzo
obszerny i bogaty w piękne obrazy i nostalgiczne i
romantyczne opisy - Bolesławie super

emi16 emi16

No proszę prawdziwy romantyk z Bolesława...pięknie i
ciekawie:))

malania malania

No i kto potrafi tyle najcieplejszych słów poświęcić
kobiecie? Bolesław!
"Ulęgła" niepotrzebnie przyczepił się ogonek:))))

marikarol marikarol

Ciekawie opisujesz kobiety - matki, a i ich inne role,
tyle masz o nich do powiedzenia. Pozdrawiam
Serdecznie. :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »